poniedziałek, 18 maja 2015

Sokowirówka poniżej 200 zł? ADLER AD 4111 - test

W połowie kwietnia pisałam Wam, że mam od niedawna sokowirówkę marki ADLER model AD 4111. Nie chciałam pisać o niej za szybko, tylko wcześniej sprawdzić, jak sie będzie sprawowała i czy po kilku tygodniach wciąż będę z niej zadowolona. Nie jest zbyt droga, jej średnia cena w sklepach to ok. 180 - 200 zł, więc jeśli zastanawiacie się nad kupnem sokowirówki, przeczytajcie ten test :)

Sokowirówka ADLER AD 4111
Fot. ADLER Europe


Najpierw kilka słów opisu od producenta. Filtrowanie odbywa się przez drobne sitko ze stali szlachetnej, które zatrzymuje stałe elementy. W ten sposób do dzbanka trafia jedynie sok. Sok odprowadzany jest systemem "niekapkiem". Miąższ i resztki pestek są oddzielane do drugiego pojemnika o pojemności 2,5 litra. Duży otwór na owoce o średnicy 75 mm pozwala na wrzucanie dużych kawałków jak również i całych owoców.Dzięki blokadzie bezpieczeństwa, niemożliwe jest włączenie nieprawidłowo złożonego urządzenia. Stabilna podstawa antypoślizgowa (przyssawki)Do sprzętu dołączony jest dzbanek na sok o pojemności 1,5 litra, dopychacz i szczoteczka do czyszczenia sitka. Elementy sokowirówki można myć w zmywarce do naczyń. Sokowirówka działa w 2 trybach pracy.

Sokowirówki zaczęłam używać na początku kwietnia. Wyjęłam ją z pudełka, ustawiłam w kuchni i zaczęłam oglądać. 


WYGLĄD 




Jest bardzo ładna - wiem, że to niby nieważne, ale jednak jestem kobietą i lubię ładne rzeczy ;) Taka typowo kobieca, niezbyt duża, zgrabna i przyjemna dla oka. Ta bordowa obudowa w kwiaty opalizuje mieniącymi się w słońcu drobinkami :) Daję 5/5. 

Przejrzałam instrukcję, uznałam, że wszystko rozumiem i wypakowałam marchew i jabłka :) 

JAK SIĘ JĄ SKŁADA I ROZKŁADA?




Łatwo - naprawdę żadna filozofia. To moja pierwsza sokowirówka i jestem totalnym antytalentem technicznym, więc spodziewałam się, że będę potrzebowała jakiejś pomocy. Na szczęście sokowirówka przychodzi w pudełku fabrycznym prawie cała złożona, trzeba tylko włożyć z lewej strony biały pojemnik na miąższ, z prawej podstawić dzbanek na sok i włączyć. Producent zaleca, żeby przed pierwszym uruchomieniem rozłożyć ją i złożyć kilka razy dla pewności , więc po umyciu (zawsze myję wszystkie sprzety przed pierwszym użyciem) rozłożyłam i złożyłam ją kilka razy. Rzut oka na instrukcję i było łatwo - a skoro dla mnie łatwo, to znaczy, że jest bardzo łatwo ;) Czyli tez 5/5.


Na youtube można obejrzec minutowy filmik prezentujący sokowirówkę.

PRZYGOTOWANIE WARZYW I OWOCÓW
Myjemy, obieramy. Marchewkę trzeba obrać, jabłka - jak kto chce. Gdyby to były owoce z pestkami - wiśnie, śliwki - to trzeba by je wydrylować. Jabłka, gruszki itp. wystarczy pokroić na ćwiartki - można je wrzucać do sokowirówki z pestkami, skórką, gniazdami nasiennymi, sprzęt sobie poradzi. To dla mnie duże ułatwienie, gdyby trzeba było za każdym razem obierać jabłka, usuwać pestki itp, byłoby to dla mnie upierdliwe ;) Pomarańcze i mandarynki też wystarczy tylko obrać ze skórki i można wrzucać w całości, byle tylko z łatwością miesciły się do pojemnika, do którego wrzucamy owoce. Nie należy dopychać warzyw i owoców na siłę, powinny iść łatwo, nie klinować się. W żadnych sokowirówkach nie da się zrobić soku z drobnych owoców typu porzeczki, maliny, jeżyny - szkoda.


ROBIENIE SOKU





Owoce i warzywa wrzucamy, kiedy już włączymy sokowirówkę i silnik. Nie ma tu możliwości regulacji gęstości sokuSokowirówka nie jest super dokładna - niektóre kawałki warzyw i owoców prześlizgują się i potem w pojemniku z miąższem można znaleźć pojedyncze nieduże (np. dwucentymetrowe) kawałki marchwi czy kawałek miąższu jabłka ze skórką. To akurat niezbyt mi się podobało, bo miałam wrażenie, że trochę za dużo się marnuje. Jednak to nie jest wyciskarka, która miażdży jak prasą i zostawia same suche wióry. Wiórki po marchewce są tylko trochę wilgotne, a jeśli się je ściśnie w pięśni, poleci odrobinka soku. Jednak po jabłkach zostaje w pojemniku mokra pulpa. 




Jednak dzięki temu sprzęt działa bardzo szybko, mamy błyskawicznie gotowy sok. Minusem jest hałas - silnik o dużej mocy pracuje głośno. Robienie soku w środku nocy raczej odpada ;)  Ilość soku zależy w dużej mierze od gatunku użytych warzyw i owoców, jedne jabłka dadzą go mniej, inne więcej. Można przyjąć, że z 2 kg jabłek wychodzi ok. 0,7 - 1 l soku. Daję 3/5 - sok jest zrobiony szybko, jest klarowny, ale sprzęt jest głośny i trochę za dużo soku zostaje w miąższu.




JAKOŚĆ ELEMENTÓW





Tu jestem absolutnie zadowolona. SIto jest ze stali szlachetnej z centrycznymi ostrzami, to bardzo dobrze. Niskiej jakości sita bywają zrobione z plastiku, dają mniej soku i często się zapychają. Moc silnika 1000 W to naprawdę dużo - zazwyczaj sokowirówki mają 600-800 W. W tej można robić sok z nawet naprawdę twardych warzyw - buraków czy selera, bo silnik ma dużą moc. Ocena 5/5.

JAK SIĘ JĄ MYJE?




Do umycia mamy 5 elementów: popychacz, dzbanek na sok, pojemnik po zużytym miąższu, pokrywę i sitko. Można to zrobić też w zmywarce. Trzeba też przetrzeć gąbeczką w środku, tam gdzie jest zdejmowane sitko, bo kilka kropel soku tam poleci. Mycie jest łatwe, ale prawie wszystkie elementy są mniej lub bardziej zabrudzone pulpą z owoców, trzeba ja wybierać ręką. Daję 4/5.

Używam tej sokowirówki średnio 2 razy w tygodniu od 1,5 miesiąca. Nie miała w tym czasie żadnej awarii, działa tak samo sprawnie jak pierwszego dnia. Sok jest pyszny i sporo oszczędzam, ponieważ wcześniej często kupowałam świeży sok marchewkowy na mieście. Uwielbiam soki jednodniowe i za buteleczkę 250 ml płaciłam ok. 3,5 zł, a w kawiarniach za 300 ml - ok. 8 zł. Od kiedy mogę zrobić własny sok w domu, koszty zmalały radykalnie :) Nie wspomnę tu o wariacko drogich dietach sokowych, w których za butelki z pięcioma - sześcioma sokami na cały dzień płaci się powyżej 100 zł (widziałam nawet takie za 189 zł!). Tak, tyle się płaci za jeden zestaw pięciu-sześciu soków! (Nie musicie wierzyć mi na słowo, same zobaczcie - popularna dieta sokowa Cleanse me). 


Mój domowy sok z marchewki


Moja ocena całościowa: 4/5.





Jeśli szukacie porządnej sokowirówki poniżej 200 zł, z mocnym silnikiem, żeby robić soki także z twardych warzyw, cenicie szybkość, nie przeszkadza Wam hałas i to, że trochę soku zostaje w pulpie, mogę polecić tę sokowirówkę ADLER. Ja najbardziej chciałam móc robić soki z marchwi i buraków, i do tego sprawdza się bardzo dobrze. 

Jeśli zależy Wam na wyciśnięciu soku z owoców do ostatniej kropelki, chcecie, żeby urządzenie było cichsze i nie zależy Wam na szybkości, tylko stuprocentowej dokładności, zainteresujcie się wyciskarkami.



     Za możliwość przetestowania sokowirówki dziękuję firmie ADLER EUROPE.


Produkty ADLER EUROPE są częścią oferty handlowej ADLER EUROPE GROUP - 
lidera rynku artykułów dla domu.
W skład Grupy wchodzą marki ADLER EUROPE , CAMRY PREMIUM , MESKO.

10 komentarzy:

  1. mam sokowirówkę Tefal ZN 355, kosztowała ponad 350 zł, a silnik ma moc połowe mniejszą i pojemnik na te fusy tez malutki :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam tragiczną maleńką sokowirówkę, która tak na dobrą sprawę do niczego się nie nadaje... ta jest ciekawa i w dodatku stosunkowo niedroga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry sprzet, znajoma ma. Kręcilismy beke, ze kupiła tylko ze wzgledu na te kwiatki na obudowie ;) ale okazała sie dobra. Tylko nie wiem jaki to niekapek, skoro z tej rury kapie i trzeba jednak zeby ten dzbanek pod nią postał troche, bo inaczej na stół nakapie ;) ale dobra jest

    OdpowiedzUsuń
  4. pasowałaby do mojej kuchni, bo mam czerwono urządzoną :D -Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. czy nie cieknie CI spod dziobka? ja po zdjęciu sitka mam mnostwo soku pod spodem... serwis Adlera odmawia mi pomocy

    OdpowiedzUsuń
  6. czy nie cieknie CI spod dziobka? ja po zdjęciu sitka mam mnostwo soku pod spodem... serwis Adlera odmawia mi pomocy

    OdpowiedzUsuń
  7. jeśli macie tylko taką opcję to ja polecam zamiast sokowirówek - wyciskarki slimakowe - wiem, że są droższe, ale sokowirówka niszczy strukturę owoca i nagrzewa się przez co zabija cenne witaminy z owoców. Ślimakowe powolutku wytłaczają soki zachowując wszystko to co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam swego czasu sokowirówkę, ale nie byłam zadowolona :( bez porównania lepiej funkcjonuje wyciskarka wolnooborotowa, szczególnie tej marki https://zdrovi.pl/k/wyciskarki-do-sokow-wolnoobrotowe/wyciskarki-hurom/, sok jest zupełnie inny w smaku i bardziej treściwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie dawno kupiłam na https://duka.com/pl/agd/wyciskarki-do-sokow nową wyciskarkę wolnoobrotową i jestem pod dużym wrażeniem uzyskiwanych przy pomocy tego urządzenia soków. Przygotowane soki warzywno - owocowe odznaczają się przede wszystkim bogactwem drogocennych dla organizmu składników, przez co stanowią ważny element mojej codziennej diety.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...