Fot. Google.com
W lutym razem z firmą Norafsport ogłosiliśmy konkurs na
metamorfozę. Metamorfozę ciała, ale też ducha. Razem z Agnieszką Faron z Norafsport
chciałyśmy dać impuls do zmian czytelniczkom OMI. Wiemy, że najtrudniej jest
zacząć. A potem trudno jest codziennie zmuszać się do wysiłku, odpierać pokusy,
nie poddawać się mimo potknięć, niewielkich rezultatów, przygnębienia.
Jest wiele powodów, dla których ludzie jedzą. To nie tylko
apetyt i upodobanie do smacznych rzeczy (chociaż oczywiście też). To także
sposób na rozładowanie emocji, ukojenie stresu, smutku, niepokoju, ale też
„podbicie” pozytywnych emocji. To także przyzwyczajenie, wieloletnie nawyki, rodzinne zwyczaje. Zmiana
sposobu żywienia jest taka trudna właśnie dlatego, że nie chodzi „tylko” o
zrezygnowanie z samego smacznego kotleta. Chodzi o coś dużo więcej. Kiedy
dzieje się coś złego albo dobrego, coś nas denerwuje, smuci, nuży – pojawiają
się emocje, które do tej pory były często zajadane. Albo budzimy się rano i
musimy całą siłą woli powstrzymywac się od nawykowych odruchów szykowania tego
co zawsze. Do tego dochodzą głod, pośpiech, zmęczenie – trzeba znaleźć czas na
codzienne szykowanie zdrowego jedzenia, żeby potem w momencie głodu nie rzucić
się na jakiś fast food. Trzeba wreszcie patrzeć na znajomych, współpracowników
i rodzinę jedzących to, czego my nie możemy. Jedzących do tego często
„bezkarnie”. Ten żal – dlaczego oni mogą jeść codziennie drożdżówki, a ja nie?
To wszystko nie jest łatwe. Dlatego nim zmieni się ciało,
najpierw trzeba podjąć ciężką walkę ze swoimi przyzwyczajeniami, emocjami,
nastrojem. Wiemy, że droga prowadząca do celu nie jest prosta i gładka. To nie
autostrada, tylko bieg terenowy ;) To górki i dołki, droga przez zasieki. Tym
trudniejsza, im dłużej wcześniej trwał okres folgowania sobie i swoim
przyzwyczajeniom.
Fot. Facebook.com
Dlatego sama utrata wagi i centymetrów nie była jedynym
wyznacznikiem tego, kto będzie zwycięzcą naszego konkursu. To też się liczyło,
ale równie ważna była postawa duchowa, codzienna determinacja i wstawanie na
nowo po każdym potknięciu. Nasze bohaterki – zwyciężczynie konkursu mogą być
prawdziwymi przykładami i motywacją dla innych. Nie było im łatwo. Ale się nie
poddają. Poznajcie je :)
I MIEJSCE EX AEQUO
(koszulka, bluza sportowa i legginsy)
wygrywają
GOSIA i AGNIESZKA A.
GOSIA:
AGNIESZKA A.
WYRÓŻNIENIA
wygrywają
ANIA S. i JUSTYNA Ł.
Wszystkie uczestniczki konkursu w trakcie tych 2 miesięcy
pisały „pamiętniki odchudzania”. Opisywały swoje zmagania z odchudzaniem, co im pomagało, co sprawiało trudność i w jaki sposób wracały na właściwe tory :) Dwa z nich – pamiętniki Agnieszki i Gosi –
przedstawię w kolejnych postach :)
Fundatorem wszystkich nagród jest sklep z odzieżą sportową i gadżetami fit – Norafsport.
Sklep od dawna działa w internecie, jednak niedawno otworzył swoją pierwszą lokalizację stacjonarną w Krakowie przy ul. Piwnej 19 - zapraszam gorąco! :)
NORAFSPORT - sklep dla biegaczy z pasją
oraz stacjonarny:
Kraków, ul. Piwna 19
Czynne: poniedziałek - piatek: 10-19, sobota: 10-13.
Możecie także obejrzeć ich ciuchy na facebooku :)
Gratuluję Pani Gosi i Agnieszce wspaniałych efektów i wygrania :) Pani Ani S. wyróżnienia :) Bardzo się cieszę, że zostałam również wyróżniona :) ale jeszcze bardziej cieszę się, że udało mi się sporo zmienić w swoim życiu :) od ostatniego maila z informacją o wynikach pracy udało mi się jeszcze zmniejszyć siebie odrobinę :) i wiem, że będę walczyć dalej :) a Pani Kasia co jakiś czas dostanie inf o moich kolejnych postępach, bo taka "spowiedź" bardzo motywuje :)
OdpowiedzUsuńJustyno, za Ciebie też trzymam mocno kciuki, wiesz o tym :)
UsuńBRAWO dziewczyny! !!!! Gratuluję i równocześnie jestem z Was dumna! !!! Dalszych sukcesów i wytrwałości! No fantastycznie😄 cieszę się jak bym to ja wygrała hehehe...😄
OdpowiedzUsuńoj CZEBA było startować ;)
Usuń