wtorek, 10 lutego 2015

Pączki pieczone z piekarnika - 60% kalorii mniej


Mało kto będzie w stanie nie zjeść w ogóle pączka w Tłusty Czwartek. Wszędzie dookoła będą nas kusić promocje, zapachy z cukierni i piekarni, na ulicy plakaty, zapewne nawet w prasie codziennej rumiane pączusie będą do nas machać z okładek ;) Ciężko walczyć z tradycją, apetytem i pokusami naraz. Ale można zasunąć przyłbicę i stawić czoła wyzwaniu :) 


Zrobić lżejszą wersję pączków w domu nie jest trudno. Samo wykonanie jest proste, potrzeba na to tylko czasu - ciasto długo rośnie. Wszystko razem zajmie ok. 3,5 godziny, z czego 2,5 to dla nas "czas wolny", kiedy ciasto bedzie rosnąć. 
Skoro trzeba poswięcić temu troskę i czas, to czy warto?
Warto, jeśli lubicie jeść i kuszą Was słodycze ;) Ponieważ tradycyjny kupny pączek ma ok. 300-350 kcal. Tak, jeden pączek! A ten pączek, pieczony, będzie mieć około 150 kcal. Z podanej ilości składników wyjdzie ilość ciasta na 10 dużych pączków albo 15 mniejszych. Całe ciasto ma 1500 kcal. Jeśli zrobicie 15 pączków, każdy będzie miał ok. 100 kcal. Gra warta świeczki ;)

Składniki na 10 dużych sztuk:
mąka tortowa (250 g)
mleko (100 ml)
drożdże (25 g)
1 jajko (60 g)
1 żółtko (20 g)
1 łyżka cukru (20 g)
½ łyżeczki soli
masło (20 g)
starta skórka z cytryny
kilka kropli olejku waniliowego
dżem niskosłodzony (100 g)
1 łyżeczka cukru pudru do posypania (10 g)

Przygotowanie:
1. Najpierw trzeba zrobić rozczyn: mleko podgrzewamy, żeby było lekko ciepłe, dodajemy drożdże, łyżkę cukru i łyżkę mąki. Dokładnie mieszamy i zostawiamy pod ściereczką do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 15 minut. Rozczyn jest gotowy, gdy jego poziom podniesie się co najmniej o połowę.
2. Do miski z wyrośniętym rozczynem wbijamy jedno całe jajko i jedno żółtko, ubijamy mikserem na puszystą piankę. Następnie wsypujemy mąkę, dodajemy startą skórkę cytrynową, kilka kropli aromatu waniliowego i pół łyżeczki soli. Wyrabiamy ciasto ręcznie. Ma mieć konsystencję klejącą, ciągnącą się. Wyrabiamy je energicznie co najmniej 5 minut, a nawet kwadrans. Gdy ciasto będzie wyrobione, dodajemy roztopione masło i nadal wyrabiamy, aż ładnie nam będzie odchodzić od dłoni i wchłonie całe masło, ok. 2 minut. Gotowe ciasto wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką i znów zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 45 minut – musi podwoić swoją objętość.
3. Stolnicę podsypujemy odrobiną mąki i wykładamy na nią wyrośnięte ciasto. Po wierzchu też sypiemy lekko mąką, żeby nam się nie kleiło. Rękami rozpłaszczamy je na grubość ok. 2 cm i wykrawamy dużym kubkiem koła. Na każde koło kładziemy łyżeczkę dżemu (10 g na pączka) i sklejamy dokładnie brzegi, żeby nadzienie nie wypłynęło. Staramy się zachować kształt kuli, żeby wyglądało jak pączek. Pączki układamy w sporych odległościach od siebie na blaszce, na papierze do pieczenia i zostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na ok. 1,5 godziny. 


4. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 15 minut. Pod koniec gdy zaczną się lekko rumienić, smarujemy je mlekiem i jeszcze minutę przypiekamy.
5. Gotowe pączki posypujemy cukrem pudrem. Jeśli ktoś woli dietetyczny lukier, to można wycisnąć  sok z połowy cytryny, dodać łyżeczkę cukru pudru, dokładnie wymieszać i tym smarować gotowe pączki. 


Smacznego :)

4 komentarze:

  1. wielkie dzięki :D pewnie, że zrobię, i będę mogła zjeść więcej niż 1 pączek :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ogromne dzięki, dzisiaj robię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie sie pieką, nie moge sie doczekać, co z tego wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. te pączki są przepiękne, zachomikuję przepis na za rok ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...