poniedziałek, 8 czerwca 2015

No ładnie! #1 czyli o antydepresyjnych flakonach perfum i kilka słów o ojcach

Kocham piękne rzeczy. Potrafię kupić coś tylko dlatego, że jest piękne i chcę na to patrzeć. Zachwycają mnie kolory, kształty, gra świateł i cieni. Lubię dotykać przyjemnych tkanin i faktur. Lubię, gdy wokół mnie jest pięknie, miło i wygodnie ;) Takie upiększanie świata i cały buduar to domena ewidentnie kobieca, jednak ja pragnę dziś zobaczyć w drogeriach mężczyzn, chcę widzieć tam ojców! Dlaczego? O tym za chwilę :)

                             
Najradośniejsze flakony perfum z polskich perfumerii :)

Nie ukrywam, oprócz zapachu perfum bardzo ważny jest też dla mnie ich design. Minimalizm jest szlachetny i dyskretnie luksusowy, ale bardzo często dziecko wewnątrz mnie zachwyca się tym, co kolorowe, radosne, pocieszne. Napawam się ich widokiem i absorbuję bijącą od nich radość. Z żalem rozstaję się z pięknymi flakonami perfum, które już się skończyły. Jeśli były wyjątkowe, trzymam pustą butelkę do czasu, aż znowu kupię sobie kolejne opakowanie :) Nie przeszkadza mi, że np. korek jest udziwniony, rozbudowany, barokowy, czasem wręcz doprowadzony do absurdu, jak w serii Harajuku Lovers, gdzie sam flakonik z perfumami to tylko nieduży postument dla dużej lalki-korka :) 


Love Desigual, Honey Marc Jacobs,  DOT Marc Jacobs.
Fot. Sephora.com, Douglas.com

CK One Summer Calvin Klein,  Adidas by Jeremy Scott Adidas, Daisy Eau So Fresh Sorbet Marc Jacobs,
Love Harajuko Lovers, Dolce Floral Drops Dolce&Gabbana, Baby Harajuko Lovers
Fot. Sephora.com, Douglas.com


                      Oh Lola! Marc Jacobs, Girl Belle Guess, Oh Lola! Sunsheer Marc Jacobs, 
                        La vie est belle Lancome, Bonbon Viktor&Rolf,  Alien Thierry Mugler
                                                          Fot. Sephora.com, Douglas.com


Ostatnio niesamowicie zachwycił mnie flakon perfum Adidasa w kształcie kultowych butów ze skrzydełkami. Cena jest niestety dla mnie zaporowa jak na gadżet do postawienia na półce ;) Za to z wielką przyjemnością obejrzałam ze wszystkich stron piękny subtelny flakonik Oh Lola! Marca Jacobsa, który dostała moja przyjaciółka od swojego ojca. 

Drodzy ojcowie! Doceniajcie kobiecość w swoich córkach. Przyzwyczajajcie je do tego, że są kobietami, że są i silne, i mądre, i piękne, warte dobrego traktowania i noszenia na rękach. Nie bójcie się ich rozkwitającej kobiecości i seksualności. Kupujcie im perfumy, dawajcie im kwiaty, komplementujcie. Nakarmcie je zachwytem, żeby potem nie musiały szukać go na siłę i wyżebrywac u jakichś chłystków. Dobry ojciec może ochronić córkę przed niewłaściwym facetem swoją miłością i poczuciem własnej wartości, które w niej rozwinie - to dużo skuteczniejsza broń niż wyglądanie zza firanki, z kim prowadza się młoda panna ;)

Sama niestety tego nie doświadczyłam, gdyż wychowałam się w kobiecym domu, bez ojca. Jednak widzę po dziewczynach i kobietach wokół siebie, jak osoba ojca wpływała i wpływa na ich rozwój, rozkwit, dojrzewanie.

Pokażcie mi swoje ulubione perfumy, swoje ukochane butelki. I napiszcie też, czy Wasi ojcowie pomagali Wam poczuć się pełnymi kobietami czy wręcz przeciwnie?

4 komentarze:

  1. Marc Jacobs <3 świetne flakony ale same zapachy nie należą do moich ulubionych, czego nie mogę powiedzieć o DKNY - idealnym na lato jabłuszku albo ciężkim, mocnym i idealnym na wieczór Alien'ie Mugglera. Kocham perfumy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mądre słowa o ojcach :) Ja przez długi czas byłam córeczką tatusia, ale później coś najzwyczajniej w świecie się popsuło. To smutne, ale teraz nawet nie potrafimy normalnie ze sobą porozmawiać i często zastanawiam się, w którym momencie nastąpiła ta diametralna zmiana.
    A co do perfum... Nie mam specjalnego bzika na ich punkcie, rzadko kiedy mam też do czynienia z tymi droższymi markami, chyba że dostanę je na jakieś święto, np. CK czy MEXX i odpływam, obojętnie co to zapach ;) Na co dzień zaś "oblewam się" raczej drogeryjnymi tanioszkami, które jak dla mnie też dobrze pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam wszystkie zapachy lanvin ;) Buteleczki są proste, ale pięknie pachną! Co do pięknych buteleczek i całego designu to uwielbiam perfumy benefit'u zamknięte w domkach jak dla lalek :) Są przeurocze!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...