środa, 14 stycznia 2015

Catering dietetyczny do domu - czy to ma sens?


Jakie są Wasze skojarzenia z cateringiem? Moje dotychczasowe to: firmy, bankiety, uroczystości, premiera filmu albo plan zdjęciowy ;) Zamawianie cateringu kojarzyło mi się tylko z wyprawianiem przyjęcia ;) Potem usłyszałam o cateringach dietetycznych - że gdzieś, ktoś zamawia jedzenie w pudełkach do domu. Myślałam - ach, to jakies bajki z innego świata ;) Musiecie wiedzieć, że jestem zupełnie zwyczajną osobą, nie mam żadnych "wtyków" ani znajomości. Ani dużej kasy... Nie pracuję nawet w na tyle dużym miejscu, żeby chodził tam jakiś "pan kanapka" i żeby w bufecie było dietetyczne jedzenie - są u nas tylko tosty, zapiekanki i batoniki ;)


Zazwyczaj co rano pakuję do pudełek ugotowane warzywa, szykuję pełnoziarniste kanapki, jakiś owoc, jogurt i lecę. Nigdy nie śniło mi się, że mogłabym spróbować czegoś innego, bo zwyczajnie mnie na to nie stać ;) I nagle niespodziewanie odezwała się do mnie pani Małgorzata, właścicielka firmy cateringowej EatFit24
wink emoticoZ
a



Czytała fanpage na fecbooku i zaproponowała mi współpracę. Miała ona polegać na tym, że przez najbliższe dwa tygodnie będę otrzymywać jedzenie z EatFit24 - dietę 1500 kcal. Będą to posiłki takie same jak dla każdego innego z jej klientów. Ja za to będę zdawać Wam relację, co w takiej diecie się znajduje, jak to wygląda, jakiej wielkości są porcje

Nie zastanawiałam się długo - to wymarzona okazja, żeby  przekonać się dokładnie, na czym to polega, jak wyglądają te posiłki i czy jest się na tym głodnym? ;)
Już pierwszy dzień oszołomił mnie smakami i kolorami :)






Posiłki nie tylko pięknie wyglądały, ale były też naprawdę smaczne. Każdy inny, każdy bardzo urozmaicony. Można powiedzieć, że każde danie to malutkie dzieło sztuki. Ale co najważniejsze - nie byłam głodna! A ja naprawdę lubię i potrafię zjeść ;) Napędzana mnogością witamin i mikroelementów nawet nie nie zauważyłam, kiedy beztrosko minął mi cały dzień. Już dawno nie jadłam aż tak różnorodnie, wielobarwnie i stymulując coraz to inne kubki smakowe w ciągu jednego dnia. Wieczorny trening na rowerze był wyjątkowo przyjemny ;) 

Czy zamówienie cateringu dietetycznego ma sens? Na miesiąc, tydzień czy choćby tylko na jeden dzień na próbę? Kiedyś byłam sceptyczna wobec takich "ekstrawagancji". Dopóki nie spróbowałam i nie przekonałam się, że to jedzenie naprawdę wysokiej jakości, inspirujące (!) i odżywcze w najlepszy sposób.
To ma sens. Bez wątpienia. Może jako sposób na długoterminowe odżywianie się. Może jako wypróbowanie, inspiracja, dawka pomysłów. Ale warto.


Będę Wam jeszcze prezentować kolejne posiłki z tej malarskiej diety 1500kcal, choć powinna chyba nazywac się dietą 1500 smaków ;)

2 komentarze:

  1. oglądam te dania na facebooku i jestem w szoku, że dieta może tak pysznie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafiłam na Twojego posta przypadkiem, ale właśnie też zaczęłam korzystać z usług podobnej firmy http://dietytreningowe.pl i powiem szczerze, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Posiłki są świetnej jakości, świetne w smaku, a ilość wolnego czasu przez brak potrzeby gotowania, wydłużyła się bardzo odczuwalnie! Catering dietetyczny to świetne rozwiązanie dla zabieganych dziewczyn chcących dbać o to, co jedzą.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...